Prasa
Horn Acoustic Kolumny Ferria
Horn Acoustic Ferria otrzymała nagrodę „Highlight” od Fairaudio.
Horn Acoustic Ferria zdobyła również nagrodę AWARD 2023. Nagroda ta jest przyznawana najlepszym urządzeniom spośród wszystkich testowanych produktów w roku 2022 przez magazyn Fairaudio.
„Jedno jest pewne: czyste emocje i żywiołowość to z pewnością główne talenty tego wyjątkowego głośnika. Bezpośredniość i natychmiastowość, z jaką działają zarówno głośnik nisko-średniotonowy, jak i tuba, są czymś wyjątkowym.
Ale Ferria to coś więcej niż tylko zabawna maszyna, nawet jeśli możesz z łatwością rozkręcić małą imprezę. Przekonuje również drobnymi szczegółami i rozdzielczością, otwartością i przejrzystością, a nie tylko szybkością i „radością zmiany obciążenia”. Jeśli słuchasz z Horn Acoustic, jesteś naprawdę blisko akcji – jeśli nie w samym środku.”
Horn Acoustic Kolumny Vivo
„Płyta Peppera pokazała również rzecz, której po kolumnach tubowych, kolumnach o wysokiej skuteczności oczekujemy, ale która przez Vivo nie jest narzucana, a pojawia się w momentach, w których powinna: dynamika. To konstrukcje, które się z tym trochę kryją, ale które w momentach, w których trzeba uderzają szybko, dokładnie, z suchym trzaśnięciem, obudowanym momentalnie przez „ciało” podtrzymania i wybrzmienia.
Tak było na płycie Peppera, tak też usłyszałem to z płytą Diany Krall The Girl in the Other Room. Krążek Krall nie ma nawet startu do Intencity, ale to wciąż dobra realizacja. Vivo pokazały wewnętrzne napięcie między instrumentami, zbudowały dużą, gęstą i głęboką scenę dźwiękową i fantastycznie ukazały gitarę Antony’ego Wilsona. Wokal został pokazany z przodu, dość blisko mnie, podobnie jak wcześniej Sinatra.
Już raz kiedyś coś takiego u siebie słyszałem, tylko raz, i to również były kolumny z tubowymi przetwornikami, duże, wolnostojące głośniki firmy JBL, a mianowicie wymazanie pokoju z równania i podanie dźwięku tak, jakbym siedział z wielkimi słuchawkami na głowie. To było to samo wrażenie namacalnego ciśnienia dźwięku, a nie „dźwięku we wnętrzu”, jak to zazwyczaj ma miejsce. Co ciekawe, kolumny nie wymagają siedzenia na wznak i bez ruchu – zachowują stabilną scenę przy poruszeniach głową w lewo i w prawo. Przesuwa się wówczas centrum sceny, a skraje pozostają stabilne – naprawdę super!”